to było coś niesamowitego, 4-godzinna msza z udzrowieniem prowadzona przez ojca Jamesa;
wiele by opowiadać co się przeżyło, co się czuło w czasie modlitw, niewiarygodna rzecz
2 najważniejsze rzeczy:
- odzyskana przyjaźń, to jest mocne oddanie się przyjaźni, jeśli zabiera się kogoś na takie wydarzenie, aby pozwolić przeżyć coś takiego
- uzdrowienie duchowe - nie od razu, nie tak zaraz, trzeba trochę czasu, ale z wiarą Bóg mnie uzdrowi, na razie kazał mi się zastanowić nad przebaczeniem
środa, 10 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz