wtorek, 2 września 2008

:)

jaka radość;]
wczorajszy dzień przyniósł 2 świetne rzeczy, pierwszy raz tak bardzo dobrze rozmawiało mi sie z moją przyboczną - szok;]Jej podejście do stopnia i do wszystkiego, zupelnie innaczej, a to rzez 2 rzeczy, na pewno sama się zmieniła, wyluzowała trochę, no i też patrzę na nią w zupełnie inny sposób - nareszcie, powinnam to wczesniej zrobić
druga rzecz - spotkanie ze znajomymi z liceum, pierwszy raz nie czułam się poza tą grupą, tylko byłam tam z nimi, byłam wśród nich jako jedna z nich, jakie to było przyjemne;] spotkanie było super

Brak komentarzy: